Trzebinia oddycha z ulgą – księżycowy krajobraz jest już historią

trzebinia min2Wszystko dobre, co się dobrze kończy. Zbiornik odpadów w Trzebini, zawierający 600 tys. m3 silnie żrącej cieczy, został zrekultywowany. Prace prowadzono według koncepcji przygotowanej przez zespół specjalistów z PIG-PIB, pod kierunkiem dr. Tomasza Nałęcza.

 

 

Po wielu wysiłkach i perypetiach udało się zakończyć proces rekultywacji zbiornika odpadów niebezpiecznych i szkodliwych po zakładach „Górka” w Trzebini. Zbiornik ten został zaliczony przez głównego inspektora ochrony środowiska do tzw. bomb ekologicznych. Przez kilka dekad stwarzał poważne zagrożenie dla środowiska. W zbiorniku przechowywano 600 tys. m3 silnie żrącej, zasadowej cieczy (pH 11-13 !!!), w dodatku był on usytuowany nad miastem, a po ulewnych deszczach nie raz niewiele brakowało, by chemikalia przelały się przez jego koronę. Prace rekultywacyjne trwały kilka lat. Prowadziło je konsorcjum firm wykonawczych według koncepcji przygotowanej przez PIG-PIB pod kierunkiem dr. Tomasza Nałęcza we współpracy z dr. Wojciechem Wołkowiczem i Dariuszem Choromańskim.

 
trzebinia 2000 

Składowisko odpadów w kamieniołomie Górka koło Trzebini – stan z lutego 2000 r.

 

trzebinia 2008

Składowisko odpadów w kamieniołomie Górka koło Trzebini – stan z kwietnia 2008 r.

 

Konferencja zamykająca projekt rekultywacji odbyła się 29 października 2015 r., w obecności wojewody małopolskiego Jerzego Millera, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Małgorzaty Skuchy oraz władz Trzebini. Więcej informacji na stronie Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.

 

trzebinia 1 

Zbiornik retencyjny ujmujący wody z obszaru wyrobiska i odprowadzający ich nadmiar poprzez sztolnie do sieci rzecznej – stan z października 2015 r.

 

trzebinia 3

Zrekultywowane dno po zbiorniku oraz zabezpieczona przed infiltracją wód hałda wkrótce powinny pokryć się roślinnością

 

trzebinia 4

Ścieżka rekreacyjno-rowerowa przebiegająca przez dawne składowisko odpadów „red mud”

 

trzebinia 5 

Hałda odpadów po rekultywacji, pokryta roślinnością kserotermiczną, i pozostawione wyspy bloków lokalnego materiału skalnego – dolomitów jurajskich

 

Burmistrz Trzebini, pan Adam Adamczyk, w bardzo obrazowy sposób opowiedział historię zbiornika, podkreślając wagę zagrożenia, jakie stanowiło 600 tys. m3 silnie żrącej cieczy zgromadzonej nad miastem. Momentami opowieść przypominała film sensacyjny. Skala możliwej tragedii była ogromna - podobna do tej, która wydarzyła się w miejscowości Ajka na Węgrzech w 2010 r. Doszło tam do rozszczelnienia zbiornika zawierającego odpady typu „red mud” (takie same składowano w Trzebini). Tragiczne efekty tej katastrofy ekologicznej były szeroko komentowane przez światową prasę (patrz. Hungary’s rivers in recovery after red mud disaster), a środowisko naturalne dopiero teraz, po kilku latach dochodzi do stanu równowagi. Podobna katastrofa mogła się wydarzyć w Trzebini. Na szczęście wielkie zaangażowanie dużej grupy ludzi i ich determinacja doprowadziły do eliminacji problemu, do czego i PIG-PIB dołożył swoją cegiełkę.

 

Składowisko założono w dawnym kamieniołomie skał jurajskich. Od początku lat 80. XX w. składowały w nim swoje odpady Zakłady Surowców Ogniotrwałych „Górka″ S.A., przerabiające boksyty.

 

W styczniu 2011 r. szczegółowo opisaliśmy sytuację składowiska (patrz. Geolodzy rozbrajają bombę ekologiczną w Trzebini) oraz prace, jakie na zlecenie NFOŚiGW wykonał PIG-PIB jako lider konsorcjum pracującego nad wielowariantową koncepcją rekultywacji. Dokumentacja przygotowana przez PIG-PIB była podstawą do przeprowadzenia przez Małopolski Urząd Wojewódzki przetargu na wykonanie prac rekultywacyjnych.

 

Beneficjentem II etapu rekultywacji został wojewoda małopolski, na podstawie umowy zawartej w sierpniu 2012 r. z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na realizację zadania w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko – Priorytet II. Gospodarka odpadami i ochrona powierzchni ziemi – Działanie 2.2. Przywracanie terenom zdegradowanym wartości przyrodniczych i ochrona brzegów morskich. Dotacja została przyznana w wysokości 85% wartości zadania, a pozostałe 15% zapewniono ze środków budżetu państwa.

 

Zakres prac przeprowadzonych przez konsorcjum wyłonione w wyniku przetargu obejmował:

  • Odpompowanie i unieszkodliwienie cieczy zalegającej na dnie kamieniołomu
  • Udrożnienie i rekonstrukcję sztolni transportowej
  • Wykonanie wąwozu we wschodniej części kamieniołomu, odsłaniającego strefę źródliskową
  • Odizolowanie zachodniej i północnej części hałdy od ewentualnych wód poprzez wykonanie systemów drenażowych
  • Działania rekultywacyjne na powierzchni składowiska poprzez docelowe ukształtowanie bryły, ułożenie warstwy izolacyjnej i wykonanie warstwy mineralno-humusowej
  • Wykonanie drogi technicznej wzdłuż wąwozu, łączącej kamieniołom z otaczającym terenem
  • Działania rekultywacyjne na obszarze spągu kamieniołomu (osuszony zbiornik odcieków)
  • Działania na terenie przyległym, położonym powyżej kamieniołomu
  • Zorganizowanie sieci monitoringowej na terenie objętym projektem

 

Dziś mieszkańcy Trzebini mogą korzystać z terenu rekreacyjnego, podróżując trasą rowerową przebiegającą przez miejsce, które przez lata stanowiło śmiertelne niebezpieczeństwo. Z czasem nisza kamieniołomu stanie się jeszcze bardziej przyjazna mieszkańcom, gdy zaaklimatyzuje się na tym terenie nowo nasadzona roślinność. Można mieć nadzieję, że wkrótce nie będzie już śladu po bombie ekologicznej, która została skutecznie rozbrojona.

 

Rekultywacja zbiornika odpadów w Trzebini, prowadzona przez wiele lat, jest bardzo dobrym przykładem współpracy między naukowcami, biznesem i samorządowcami. W całym procesie należy także podkreślić zaangażowanie finansowe NFOŚiGW, bez wielomilionowego wsparcia funduszu przeprowadzenie kosztownych prac nie byłoby możliwe.

 

Tekst i zdjęcia: Tomasz Nałęcz