Zapadlisko w Sierszy

Zapadlisko w Sierszy, dzielnicy Trzebini (woj. małopolskie) powstało na obszarze zlikwidowanej kopalni węgla kamiennego „Siersza”, położonej w północno-wschodniej części Górnośląskiego Zagłębia Węglowego.

Kopalnia zakończyła eksploatację 31 października 1999 r., a jej całkowitą likwidację zakończono z końcem 2002 roku, zasypując również wszystkie szyby oraz kończąc odwadnianie kopalni. Skutkowało to rozpoczęciem samozatopienia wyrobisk górniczych do poziomu ustabilizowania się zwierciadła wód podziemnych. Decyzję o samozatopieniu kopalni umożliwiało jej szczególne, odmienne położenie, w porównaniu do większości kopalń w Zagłębiu Górnośląskim. Kopalnia była całkowicie izolowana od innych zakładów górniczych i nie graniczyła z żadną kopalnią czynną lub zamkniętą.

Kopalnia „Siersza” należała do jednych z najstarszych kopalń w Zagłębiu Górnośląskim. Jej początki sięgają 1854 r. (pierwszy szyb Izabela) i uruchomienia w 1861 r. kopalni „Nowa Izabela” (od 1884 r. jako kopalnia „Artur”), w której prowadzono eksploatację przez okres międzywojenny do lat 40. XX w. Po II wojnie światowej w 1947 r., kopalnię „Artur” połączono z sąsiednią kopalnią „Zbyszek” w jedno przedsiębiorstwo pod nazwą kopalnia „Siersza”. Od 1949 r. kopalnię intensywnie rozbudowywano, sukcesywnie zwiększając jej obszar eksploatacji, do osiągnięcia ok. 40 km2.

Rozwój kopalni „Siersza” umożliwiała budowa geologiczna tego regionu zagłębia i płytkie zaleganie utworów karbonu z pokładami węgla, bezpośrednio pod czwartorzędem. W XIX w. prowadziło to do bardzo płytkiej eksploatacji węgla na głębokościach rzędu kilkudziesięciu metrów. Sama kopalnia „Siersza” już w czasach bardziej współczesnych, należała do jednej z najpłytszych kopalń w zagłębiu - jej najgłębszy poziom eksploatacyjny znajdował się na 350 m.

Rozwój płytkiego, głównie XIX-wiecznego, kopalnictwa na znacznych obszarach Zagłębia, a także dawna działalność o charakterze górniczym w tzw. "biedaszybach" skutkuje obecnie powstawaniem zapadlisk, lejów i innych deformacji terenu, w szczególności w rejonach płytkich szybów i szybików, nierzadko niezinwentaryzowanych i zapomnianych. Prawdopodobnie z takim właśnie zjawiskiem mamy również do czynienia w zapadlisku powstałym w Sierszy.

rejon kopalni Siersza w Trzebini

Eksploatacji podziemnej złóż niestety bardzo często towarzyszą deformacje powierzchni terenu. Powstające w górotworze pustki poekspoatacyjne zaciskane są w wyniku ciężaru skał nakładu, co przejawia się na powierzchni terenu deformacji ciągłymi (niecki osiadania) oraz deformacjami nieciągłymi (zapadliska, uskoki).

Analiza tych deformacji jest celem prac prowadzonych przez państwową służbę geologiczną w ramach projektu pn. „Interferometryczny Monitoring Powierzchni Terenu Polski" (InMoTeP). Za pomocą m.in. satelitarnej interferometrii radarowej badamy tego typu deformacje w całej Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem Górnośląskiego Zagłębia Węglowego.

W przypadku pojawienia się deformacji nieciągłych w tym zapadlisk podmioty administracji samorządowej mogą zwrócić się do Państwowego Instytutu Geologicznego - PIB z prośbą o przeprowadzenie interwencji polegających na badaniach podstawowych zaistniałego problemu.

Potrzeby takie można zgłaszać na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

Tekst: Janusz Jureczka, Tomasz Wojciechowski