Bałtyckie trzęsienia ziemi

grafika ilustracyjna1 marca 1779 roku wysoka fala zalała część Łeby... Trzy godziny później morze cofnęło się od wybrzeża w Kołobrzegu, mimo że pogoda była spokojna. Na przyległym lądzie ludzie obserwowali dziwne zachowanie zwierząt w polu. Słychać było dudnienie, dobywające się jakby spod ziemi...

 

 

Próbę racjonalnej interpretacji zdarzeń legendarnych podejmuje geomitologia, nowa sfera rozważań interdyscyplinarnych. Przykładem takiej interpretacji jest hipotetyczna transgresja wód Morza Śródziemnego, przez cieśninę Bosfor, do „jeziora" zajmującego najgłębszą część misy obecnego Morza Czarnego. Transgresja miała utrwalić się w pamięci narodów jako biblijny potop.

 

W geomitologii obszaru południowo-zachodniego Bałtyku, z czasów sprzed utrwalania faktów w formie pisemnej zachowało się wiele przekazów ustnych, które opisują naturalne zdarzenia geologiczne w formie legend. W Skandynawii stare nordyckie podania mówią o Wilku z Bagien (Fenris Wolf), gigantycznym potworze, uwięzionym przez boga Thora na mocnym łańcuchu w głębi gór. Ponoć gdy Fenris wył, to ziemia drżała gwałtownie. Według N.A. Mörnera, profesora uniwersytetu sztokholmskiego, jest to w miarę dokładny opis trzęsienia ziemi.

 

Tarcza skandynawska na skutek obciążenia lądolodem o grubości 3,0–3,5 km, a następnie odciążenia, podlega ruchom izostatycznym (glacizostatycznym). Szczególnie intensywnie ruchy zachodziły bezpośrednio po ustąpieniu lądolodu i jego wytopieniu 11 000–9 000 lat temu. Zjawisku temu towarzyszyły liczne i bardzo silne trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,0 stopni w skali Richtera. Szybkość podnoszenia terenu w centrum dochodziła do 40–50 cm rocznie, tj. 1,4 mm/dzień.

 

Spętany wilk Fenris na ilustracji z 17-wiecznego manuskryptu (źródło: David Bressan - Earthquake - myths: The terrible Fenris Wolf

Spętany wilk Fenris na ilustracji z 17-wiecznego manuskryptu (źródło: David Bressan - Earthquake - myths: The terrible Fenris Wolf http://historyofgeology.fieldofscience.com/2010/09/earthquake-myths-terrible-fenris-wolf.html)

 

Glacizostazja Skandynawii trwa nadal. Centrum ruchu znajduje się w Skuleberget, na zachodnim obrzeżu Zatoki Botnickiej, gdzie szybkość podnoszenia litosfery dochodzi obecnie do 14,0 mm/rok. Proces wypiętrzenia zachodzi generalnie wielkopromiennie, jednak częste są gwałtowne przemieszczenia na liniach uskoków, czyli z trzęsienia ziemi.

 

Obserwowane współcześnie tempo podnoszenia Fennoskandii.

Obserwowane współcześnie tempo podnoszenia Fennoskandii.
Cięcie warstwicowe co 1 mm/rok (oprac. wg W. Fjeldskaar i in., 2000)

 

A jak było i jest na naszym obszarze?

 

Lądolód z obszaru Polski środkowej i północnej ustąpił 5 tys. lat wcześniej niż z obszaru Skandynawii. Postój na linii moren sięgających do Leszna odbywał się 18 000 lat temu, na linii moren pomorskich - 16 200 lat temu, ostatecznie obecne tereny Polski lodowiec opuścił około 14 000 lat temu. Odstępowaniu czoła lądolodu z terenu Polski ku północy również towarzyszyło zjawisko glacizostazji i również był to okres trzęsień ziemi na naszych terenach. Silne trzęsienia ziemi w Skandynawii z lat 11 000–9 000 lat temu były u nas wyraźnie odczuwalne.

 

Zasięg obecnego wielkopromiennego podnoszenia Skandynawii zaznacza się w kierunku południowym aż do linii Kalinigrad – Smołdzino – Łeba, obejmuje także Bornholm i północną Danię, czyli miejsca występowania trzęsień ziemi w ostatnich 100 latach. Podnoszący się, centralny obszar w rejonie zatoki Botnickiej jest otoczony obszarem o zmiennych tendencjach ruchów pionowych.

 

Gwałtowne wstrząsy skorupy ziemskiej na terenie Polski północnej nie są uwarunkowane jedynie ruchami tarczy skandynawskiej. Pewną rolę odgrywają też młode, wciąż niezakończone, ruchy orogenezy alpejskiej na południu Europy oraz przyczyny miejscowe - przemieszczenia warstw skalnych na skutek zmian chemicznych (zjawiska krasowe) oraz ruchy soli (halotektonika).

 

Zdarzenia legendarne na obszarze Pomorza Zachodniego to między innymi:

  • gwałtowne podniesienie dna Dziwny w okolicy Wolina w XI w.; (podniesione dno uniemożliwiło atak łodzi wikingów na Wolin i ułatwiło obronę mieszkańcom);
  • tzw. cud św. Ottona z 1194 roku, który polegał na podniesieniu terenu i lokalnym osuszeniu miasta Wolina; co umożliwiło budowę kościoła.

Zarówno Dziwna jak i Wolin położone są na przecięciu uskoków ponadregionalnych: Świnoujścia – Drawska oraz Kamienia Pomorskiego.

 

Opisane w artykule A. Piotrowskiego i C.Z. Gałczyńskiej - „Wineta, niedźwiedź morski, czyli o zmianach linii brzegowej pomiędzy Rugią a Uznamem" (Literatura) gwałtowne zmiany linii brzegowej w rejonie Wolin – Uznam – Rugia przynajmniej w pewnym stopniu związane są z trzęsieniami ziemi. Zjawisko to przedstawione jest w legendach jako efekt działalności Niedźwiedzia Morskiego.

 

Według Brueggemanna, 1779, tłum. C.Z. Gałczyńska 2001:

„Bałtyk posiada także często swoją własną pogodę, która z pogodą lądowa nie ma związku; czasami jednakże tylko rzadko, występuje podwodna burza w tymże (Bałtyku), o czym można wnioskować z tego, że przy czystym i spokojnym niebie, daje się słyszeć wzdłuż pomorskich brzegów morskich toczący się grzmot, a na ląd wyrzucane są nieżywe lub na wpół żywe ryby morskie i przybrzeżne. Tak było np. 3 kwietnia 1757 r. około południa przy spokojnej i jasnej pogodzie, brzeg Bałtyku koło Trzebiatowa nad Regą stał się nagle tak wzburzony, że wysokie fale zerwały duży prom zacumowany w porcie i przeniosły daleko na ląd. Po czym kiedy to (falowanie) się trzykrotnie powtórzyło morze stało się znowu spokojne. Żeglujący mieszkańcy wybrzeża nazywają to znane im zjawisko „Niedźwiedź Morski" (Seebaer)″.

Według T. Noacka, 1827, tłum. C.Z. Gałczyńska, 2001:

„...niezwykle gwałtowne, ale relatywnie rzadko występujące, pozornie od kierunku wiatru niezależne i nie przez sztormy wywołane falowanie Bałtyku (...). Mieszkańcy wybrzeża wywodzą sobie nazwę „Niedźwiedź Morski" od osobliwego, poprzedzającego to zjawisko huku bądź grzmotu z morza".

 

W 1625 roku, w okolicach Kozielic, 40 km na południowy wschód od Szczecina oraz w innych miejscach, wody zabarwiły się na czerwono; wyglądały jak cuchnąca siarkowata materia.


1 marca 1779 roku wysoka fala zalała część Łeby i przeniosła statek do ogrodów gdzie osiadł. Trzy godziny później morze cofnęło się od wybrzeża w Kołobrzegu, mimo że pogoda była spokojna. Jednocześnie na przyległym lądzie ludzie obserwowali dziwne zachowanie zwierząt w polu. Odgłosy dudnienia sugerują wstrząs sejsmiczny jako przyczynę tego zjawiska.

 

Zjawisko „Niedźwiedzia Morskiego" było obserwowane nie tylko przy spokojnym morzu i stanie atmosfery, ale także przy silnych huraganach. Geneza zjawiska nie jest do końca poznana.

 



dr Andrzej Piotrowski
Państwowy Instytut Geologiczny

Zobacz także artykuł:

Po kaliningradzkim trzęsieniu ziemi

 

Literatura

BRUEGGEMANN L.W., 1779 – Ausfuerliche Beschreibung des Gegenwärtiges Zustandes des Koeniglieschen Preußischen Herzogtums Vor – und Hinterpommern. Stettin.

FJELDSKAAR W., LINDHOLM C., DEHLS J. F., FJELDSKAAR. I., 2000 – Postglacial uplift, neotectonics and seismicity in Fennoscandia. Quartenary Science Reviews, 19: 1413-1422.

GAŁCZYŃSKA C.Z., 2001 – Trzęsienia ziemi, huragany i „niedźwiedź morski". Katastrofy naturalne w obszarze południowego wybrzeża Bałtyku. Instantia ist mater doctrina. Szczecin.

MORNER N.A., 2003 – Paleoseismity of Sweden a novel paradigm. Stockholm University. Stockholm.

NÖACK T., 1872 – Der Seebaer auf der Ostsee. Globus.

PIOTROWSKI A., GAŁCZYŃSKA C.Z., 2003 – Wineta, niedźwiedź morski, czyli o zmianach linii brzegowej pomiędzy Rugią a Uznamem. Materiały konferencyjne P.T.G. – Wyspy Rugia i Uznam. Szczecin.