O nowych złożach ropy naftowej i gazu ziemnego z dyrektorem Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego prof. dr. hab. Krzysztofem Szamałkiem rozmawiała Anna Bagińska, kierownik Biura Dyrektora PIG-PIB.
Anna Bagińska (AB): Panie Dyrektorze, media obiegła informacja o odkryciu przez firmę Central European Petroleum Ltd złóż ropy naftowej i gazu ziemnego w rejonie Świnoujścia (odwiert Wolin East 1). Według deklaracji spółki, zasoby mają wynosić 22 miliony ton wydobywalnej ropy oraz 5 miliardów metrów sześciennych gazu. Czy Pana zdaniem obecny entuzjazm to adekwatna reakcja na te doniesienia?
Krzysztof Szamałek (KSz): Na początku wyjaśnienie. Nie odkryto złóż ropy, tylko uzyskano potwierdzenie występowania ropy naftowej w nawierconym górotworze. Zatem na tym etapie mowa nie o złożu, tylko o nagromadzeniu ropy naftowej.
Nie sposób obecnie ocenić rzeczywistego potencjału nagromadzenia ropy i czy ma ono charakter złoża. Szacunków dokonano zapewne na podstawie wyników testów złożowych wykonanych w otworze wiertniczym oraz analizy budowy geologicznej obszaru, głównie na podstawie badań geofizycznych. Do potwierdzenia tak dużych zasobów konieczne będzie wykonanie dodatkowych otworów.
Podstawą szacunków wielkości złoża są wyniki wykonanych robót geologicznych, w tym wyniki uzyskane z otworów wiertniczych wykonanych w ramach koncesji, wyniki testów złożowych przeprowadzonych w otworach wiertniczych i inne zebrane w dokumentacji geologiczno-inwestycyjnej złoża węglowodorów, która podlega zatwierdzeniu przez ministra właściwego ds. środowiska. Dopiero po zatwierdzeniu takiej dokumentacji geologicznej, złoże będzie wykazywane w Bilansie zasobów złóż kopalin w Polsce.
Bez oceny tych materiałów – sprawdzenia wiarygodności i jakości wyników prac geologicznych oraz uzyskanych danych – przez państwową służbę geologiczną, doniesienia medialne traktujemy z zainteresowaniem, pewnym entuzjazmem, ale również z daleko posuniętą ostrożnością.
Należy jednak podkreślić, iż nawet ta początkowa, wstępna informacja o stwierdzeniu obecności ropy i gazu w górotworze jest bardzo dobrą wiadomością potwierdzającą wskazania PIG-PIB, co do możliwości występowania węglowodorów w basenie pomorskim (informacje z Bilansu perspektywicznych zasobów kopalin Polski 2019, strona https://www.pgi.gov.pl/bilans-zasobow/8479-2019/file.html). Jeśli informacje prezentowane w doniesieniach medialnych znajdą swoje potwierdzenie w danych geologicznych zebranych w stosownych dokumentacjach – rzeczywiście będzie to największe złoże ropy naftowej w Polsce.
Obecnie największym złożem ropy naftowej jest BMB (Barnówko – Mostno – Buszewo) o zasobach wydobywalnych 5,1 mln ton ropy naftowej (stan na 31.12.2024). Jeśli chodzi o gaz ziemny – w naszym kraju są udokumentowane znacznie większe złoża (np. Przemyśl – zasoby wydobywalne 8,7 mld m3 czy Brońsko – zasoby wydobywalne 10,8 mld m3). Wszystkie te dane można znaleźć w opublikowanym niedawno Bilansie zasobów złóż kopalin w Polsce.
AB: Na jakim etapie są badania odkrytego złoża? W jaki sposób potwierdza się wielkość złoża?
KSz: Dokumentowanie złoża węglowodorów wraz z szacowaniem jego wielkości to złożony i długotrwały proces, który wymaga zgromadzenia i analizy danych geofizycznych, wykonania otworów wiertniczych, analizy strefy złożowej, wykonania testów złożowych w tych otworach wiertniczych czy wywołanie produkcji potencjalnej. Zwykle rozpoznanie złoża wymaga wykonania kilku otworów wiertniczych, które umożliwią rozpoznanie konturów złoża i jego wewnętrznej budowy geologicznej.
Każdy koncesjonobiorca jest zobowiązany do przekazywania wyników prac geologicznych na bieżąco do państwowej służby geologicznej, tak też jest w przypadku koncesji Wolin. Gdy tylko otrzymamy od CEP i przeanalizujemy wyniki przeprowadzonych prac w otworze, będziemy w stanie ocenić ich wiarygodność i – ewentualnie – podsycić lub ochłodzić panujący obecnie entuzjazm.
AB: Central European Petroleum Ltd twierdzi, że w złożu panują doskonałe właściwości do wydobycia ropy i gazu z formacji geologicznej dolomitu głównego. Czy w ostatnich latach w Polsce (przede wszystkim na Bałtyku) dokonywano podobnych odkryć? Czy zostały one potwierdzone?
KSz: Na wschodnim Bałtyku od lat 90-tych XX wieku udokumentowane są złoża węglowodorów – obecnie jest 5 złóż gazu ziemnego i 2 złoża ropy naftowej, jednak są one związane z inną formacją geologiczną – piaskowców kambryjskich. Eksploatowane są przez polską firmę Petrobaltic.
AB: Czy położenie odkrytych złóż sprzyja ich zagospodarowaniu?
KSz: Złoże Wolin East 1 znajduje się w pobliżu infrastruktury Terminalu LNG w Świnoujściu, co może potencjalnie ułatwić zagospodarowanie surowca.
AB: Jakie są szacunkowe zasoby ropy i gazu w Polsce?
KSz: Zasoby wydobywalne bilansowe udokumentowanych złóż ropy naftowej w Polsce wynoszą 19,5 mln ton, a gazu ziemnego to 150,4 mld m3 wg stanu na 31.12.2024 r.
AB: Jaką część rocznego zapotrzebowania możemy pozyskać z własnych złóż?
KSz: Wydobycie ropy naftowej ze złóż krajowych pokrywało w ostatnich latach około 3–3,5 procent zapotrzebowania krajowego, natomiast wydobycie gazu ziemnego ze złóż krajowych około 21–23 procent. Sprzeciwiam się twierdzeniu, które ostatnio pojawiło się w mediach, że zasoby złoża Wolin East przekraczające 22 mln ton (jeśli zostaną potwierdzone i udokumentowane) mogą wkrótce pokryć roczne zapotrzebowanie Polski na ropę naftową. Jest to wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Technicznie bowiem nie da się wyeksploatować całej ropy naftowej znajdującej się w złożu (stąd rozróżnienie na zasoby geologiczne, wydobywalne etc.).
Proces optymalnego zagospodarowania i sczerpywania złoża wymaga wykonania co najmniej kilku (a niekiedy większej ilości) otworów wiertniczych oraz prowadzenia odpowiednich zabiegów inżynieryjnych, aby maksymalizować produkcję i umożliwić równomierne sczerpywanie złoża. Jest to długotrwały i skomplikowany proces inżynieryjno-inwestycyjny. Znów warto posłużyć się analogią do złoża BMB w którym, jak już wspomniałem, znajduje się nadal ponad 5 mln ton ropy naftowej. Złoże jest eksploatowane kilkudziesięcioma otworami wiertniczymi, a produkcja roczna wynosiła 239 tys. ton w 2024 roku. Warto o tym pamiętać także w kontekście zaspokojenia zapotrzebowania na ropę naftową w Polsce, które w ostatnich latach oscyluje w zakresie 26–28 mln ton rocznie.
AB: Jeśli szacunki dotyczące zasobów odkrytego złoża zostaną potwierdzone, o ile zmniejszy to wielkość importu ropy naftowej i gazu ziemnego?
KSz: Biorąc pod uwagę tendencje na rynku węglowodorów oraz obserwowany wzrost zużycia, przyszła produkcja ropy i gazu ze złoża Wolin nie ograniczy w dużym stopniu importu tych surowców, niemniej jego zagospodarowanie może pozytywnie wpłynąć na polską gospodarkę. Na zakończenie – jeszcze raz gratulujemy zespołowi odkrycia. Zidentyfikowanie nowego złoża w tej części Polski potwierdza zasadność prowadzenia systematycznych badań geologicznych i reinterpretacji starszych danych sejsmicznych.
AB: Dziękuję za rozmowę.
Odkrycie złoża ropy naftowej w rejonie Wolina to wydarzenie, które może mieć istotne znaczenie zarówno dla polskiej geologii, jak i gospodarki surowcowej. Z niecierpliwością czekamy na wyniki dalszych badań i decyzje dotyczące zagospodarowania tego obszaru. Będziemy śledzić rozwój sytuacji i informować o kolejnych etapach prac.