Kolejny złoty gwóźdź w tablicy stratygraficznej

Wiemy, gdzie przebiega wzorzec granicy pomiędzy piętrami jury – oksfordem i kimerydem. W lutym bieżącego roku Międzynarodowa Unia Nauk Geologicznych ratyfikowała wniosek grupy kimerydzkiej Międzynarodowej Podkomisji Stratygrafii Jury o jego wyznaczenie w profilu Flodigarry na wyspie Skye w Szkocji. Rozmowa z przewodniczącym grupy kimerydzkiej prof. dr hab. Andrzejem Wierzbowskim oraz współautorem wniosku dr hab. Hubertem Wierzbowskim (zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa) o badaniach, które doprowadziły do wyznaczenia wzorca, a także o jego znaczeniu dla geologii.

Złoty gwóźdź, inaczej wzorzec GSSP, w geologii to…

Hubert Wierzbowski (Państwowy Instytut Geologiczny-PIB): Niemalże przysłowiowy „złoty gwóźdź” (ang. „golden spike”) to precyzyjnie wyznaczony globalny wzorzec/granica jednostek (pięter) geologicznych, która może określać również, z racji swojego położenia, granicę systemów np. triasu i jury lub eratemów np. paleozoiku i mezozoiku. Jest on wyznaczany i oficjalnie rejestrowany od 1977 roku przez Międzynarodową Komisję Stratygrafii przy Międzynarodowej Unii Nauk Geologicznych, we wzorcowych profilach osadów, głównie morskich i określany jako tzw. wzorzec GSSP – Global Boundary Stratotype Section and Point, co można, w luźnym tłumaczeniu, przełożyć jako światowy wzorzec – stratotyp granicy geologicznej umiejscowiony w wyznaczonym punkcie wybranego profilu geologicznego.

Wzorce GSSP są wyznaczane głównie w oparciu o wskaźniki faunistyczne, czyli skamieniałości. Metoda ta jest oparta na zmianach zachodzących w świecie organizmów na skutek ewolucji. Ponadto ważną rolę odgrywają wskaźniki geochemiczne np. zmiany składu izotopowego skał, paleomagnetyczne, czyli zmiany dawnych kierunków namagnesowania skał lub datowania radiometryczne. W założeniu powinny być one łatwe do zidentyfikowania w dostępnych profilach wzorcowych, niezależne od zmian wykształcenie skał, a w oparciu o obserwowane zmiany możliwe do identyfikacji w innych obszarach świata, a zatem mieć charakter globalny.

Ostatnio złoty gwóźdź został wbity w…?

Hubert Wierzbowski: Dwa tygodnie temu, 15 lutego 2021 roku, Międzynarodowa Unia Nauk Geologicznych ratyfikowała wniosek o wyznaczenie wzorca GSSP granicy pięter oksfordu i kimerydu jury górnej w profilu Flodigarry na wyspie Skye w Szkocji. Wniosek został przygotowany przez grupę kimerydzką Międzynarodowej Podkomisji Stratygrafii Jury. We wzorcowym profilu Flodigarry, w brzegowej strefie międzypływowej, są dobrze odsłonięte skały ilaste z podrzędnymi przeławiceniami wapieni (fot. 1, 2, 3). 

Skały górujące nad profilem Flodigarry na wyspie Skye w Szkocji (w tym ostra skałka - tzw. „starzec ze Storr”). (autor: A. Wierzbowski)

Fot. 1. Skały górujące nad profilem Flodigarry na wyspie Skye w Szkocji (w tym ostra skałka - tzw. „starzec ze Storr”). Autor: A. Wierzbowski

Strefa międzypływowa z wychodniami skał oksfordu i kimerydu (jura górna) w profilu Flodigarry na wyspie Skye w Szkocji (strzałką oznaczono miejsce granicy oksfordu i kiemrydu) (autor obu zdjęć: A. Wierzbowski)

Fot. 2. Strefa międzypływowa z wychodniami skał oksfordu i kimerydu (jura górna) w profilu Flodigarry na wyspie Skye w Szkocji. Autor: A. Wierzbowski

Strefa międzypływowa z wychodniami skał oksfordu i kimerydu (jura górna) w profilu Flodigarry na wyspie Skye w Szkocji (strzałką oznaczono miejsce granicy oksfordu i kiemrydu) (autor obu zdjęć: A. Wierzbowski)

Fot. 3. Strefa międzypływowa z wychodniami skał oksfordu i kimerydu (jura górna) w profilu Flodigarry na wyspie Skye w Szkocji (strzałką oznaczono miejsce granicy oksfordu i kiemrydu). Autor: A. Wierzbowski

We wniosku znalazł się szczegółowy opis profilu Flodigarry, w tym następstwa stratygraficznego fauny amonitów, które są skamieniałościami przewodnimi dla datowania osadów jurajskich, a ponadto zmian rozprzestrzenienia mikroskamieniałości, składu izotopowego izotopów trwałych tlenu i węgla, a także paleomagnetyzmu skał, jak również korelacji wiekowej tego profilu z odsłonięciami z różnych obszarów świata.

Punkt odpowiadający granicy pięter oksfordu i kimerydu został precyzyjnie wyznaczony, w obrębie górnej części warstwy 35 profilu Flodigarry, głównie w oparciu o istotną zmianę fauny amonitowej, lecz także w oparciu o zmiany geochemiczne i właściwości paleomagnetyczne. W przyszłości, w trakcie oficjalnej uroczystości z udziałem władz lokalnych, zostanie w tym miejscu wbity symboliczny „złoty gwóźdź”, a położenie granicy zostanie udokumentowane geodezyjnie.

Czy ustanowiona granica geologiczna dwóch pięter jury górnej – oksfordu i kimerydu jest widoczna gołym okiem czy też musi być wyznaczona metodami geologicznymi?

Hubert Wierzbowski: Wzorce granic GSSP z założenia nie powinny korelować się z często lokalnymi zmianami typów skał, występujących w danym profilu, lecz powinny być ustanawiane w oparciu o wspomniane wcześniej wskaźniki geologiczne np. zespoły skamieniałości w profilach geologicznych, które cechowały się ciągłą, powolną sedymentacją, a zatem mogą być one ustanawiane w dość monotonnych seriach skalnych. W profilu Flodigarry punkt odpowiadający ww. granicy można precyzyjnie wyznaczyć w obrębie dość jednolitej ilastej warstwy 35, odmierzając około 1,25 m od jej stropu, który to znajduje się pod charakterystyczną wapienną warstwą 36 (fot. 4). A zatem ustanowioną granicę można w pewnym sensie również zobaczyć, chociaż nie jest ona wyrażona zmianą typu i cech skały. W innych profilach geologicznych granica ta może być ustalona w zupełnie innych rodzajach skał.

Punkt precyzyjnego miejsca wyznaczenia granicy oksfordu i kimerydu w górnej części warstwy 35. (autor: B. Matyja)

Fot. 4. Punkt precyzyjnego miejsca wyznaczenia granicy oksfordu i kimerydu w górnej części warstwy 35. Autor: B. Matyja

Wyniki jakich badań zadecydowały, że właśnie to miejsce w Szkocji zostało wskazane jako najbardziej reprezentatywne na Ziemi dla granicy pomiędzy oksfordem i kimerydem?

Andrzej Wierzbowski (przewodniczący grupy kimerydzkiej, emerytowany pracownik Państwowego Instytutu Geologicznego-PIB): Chociaż piętra oksfordu i kimerydu jury górnej zostały wyróżnione ponad 200 lat temu, to ich granica została po raz pierwszy paleontologicznie sprecyzowana w roku 1913 w oparciu o zmiany zespołów amonitów zaobserwowane na wybrzeżu Dorset w południowej Anglii. Amonity z tego obszaru należą do grupy amonitów północnych (borealnych) i są typowe dla całego obszaru północno-zachodniej Europy i dużej części Arktyki.

Ponieważ profile południowej Anglii cechowały się niepełnym zapisem geologicznym i istnieniem luk czasowych (stratygraficznych) nie spełniały jednakże zaleceń wzorca GSSP i należało znaleźć inny profil z podobną fauną amonitową spełniający wszystkie jego wymogi. Z kolei obszary arktyczne – takie jak Grenlandia, czy Syberia nie spełniają warunków łatwej dostępności wzorca.

Jedynym profilem spełniającym wszystkie wymogi wzorca GSSP jest profil widoczny na wyspie Skye w północnej Szkocji. Profil ten znajduje się u podstawy klifu, w strefie oddziaływania pływów morskich, co chociaż ogranicza w pewnym stopniu dostęp, to z drugiej strony zapewnia, na stałe, dobre odsłonięcie występujących tu skał, gdyż drobny gruz skalny nie zalega na osłonięciu, ale jest usuwany przez silne prądy podczas odpływu.

Profil Flodigarry na wyspie Skye, w Szkocji jako jedyny, względnie łatwo dostępny profil spełnia też inne podstawowe warunki, aby stać się wzorcem GSSP. Zawiera on liczne, dobrze zachowane, skamieniałości wymarłych głowonogów: amonitów i belemnitów oraz mikroskamieniałości wapienne i organiczne umożliwiające dokładne określenie następstwa stratygraficznego fauny i badania składu izotopowego izotopów trwałych szkieletów belemnitów zbudowanych z węglanu wapnia. Ponadto skały tam występujące, głównie ciemne skały ilasto-łupkowe, zachowały pierwotny zapis zmian dawnych kierunków biegunów magnetycznych Ziemi, wykorzystywany w datowaniach paleomagnetycznych.

Istotna jest ponadto możliwość szerokich porównań zmian zespołów fauny amonitowej tego profilu z zespołami z innych części Europy i świata, częściowo w oparciu o tzw. profile pomocnicze, a zatem wyznaczenie dokładnego, wiekowego odpowiednika przyjętego wzorca granicy oksfordu i kimerydu na innych obszarach.

Czym różnią się osady tych dwóch jednostek czasowych?

Hubert Wierzbowski: W trakcie oksfordu i kimerydu w różnych strefach geograficznych osadzały się bardzo różne osady. Na przykład w Szkocji, należącej do północnych (borealnych) prowincji faunistyczno-geograficznych w jurze, były to głównie ciemne osady ilasto-łupkowe z pojedynczymi przeławiceniami warstw i konkrecji wapiennych.

Na obszarze środkowej i południowej Polski, należącej podówczas do prowincji południowych (medyterańskich), w trakcie oksfordu i wczesnego kimerydu osadzały się najpierw głębokowodne, a następnie płytkowodne osady wapienne i wapienno-margliste, które budują malownicze skałki dzisiejszej Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, nazywanej też Jurą Krakowsko-Częstochowską. Odsłaniają się one też lub występują blisko powierzchni w rejonie południowo-zachodniego i południowo-wschodniego obrzeżenia Gór Świętokrzyskich i południowej części województwa łódzkiego oraz na Kujawach. Mają one istotne znaczenie gospodarcze dla budownictwa i przemysłu cementowo-wapiennego.

Utwory górnego kimerydu w przeważającej części nie są zachowane lub nie występują na powierzchni w Polsce środkowej, znane są natomiast z wierceń z jej północnej części, gdzie są wykształcone jako ciemne osady ilasto-łupkowe. Zaszła tu zatem wyraźna zmiana typu skał, która nie ma nic wspólnego z datowaniami granic wiekowych jednostek geologicznych.

Co oznacza dla geologii ustanowienie wzorca GSSP?

Hubert Wierzbowski: Wzorce GSSP mają duże znaczenie dla geologów, bo definiują precyzyjnie granice, do których powinni oni nawiązywać w swoich badaniach, przy opisywaniu profili geologicznych, w tym także profili wiertniczych, budowy geologicznej danych regionów, czy tworzeniu map geologicznych. Ma to na celu ujednolicenie wydzieleń i datowań skał na świecie, w celu uniknięcia zamieszania związanego z lokalnym nazewnictwem i jednostkami, które występowały, na przykład, licznie w dawnych pracach geologicznych, a w niektórych miejscach są jeszcze niekiedy stosowane.

Można tu dać przykład dawnego podziału jury na terenie Niemiec, gdzie nie stosowano wydzieleń wiekowych, lecz podział na jednostki litologiczne oznaczane literami alfabetu greckiego, które były trudne do zrozumienia dla badaczy z zewnątrz. Innym przykładem są jednostki litologiczno-wiekowe tzw. „svity” stosowane przez badaczy radzieckich i rosyjskich.

Zastosowanie wzorców GSSP zmusza zatem badaczy do szczegółowego przeanalizowania kryteriów wydzielenia granic poprzez wskazanie tych, które najlepiej nadają się do szerokich korelacji stratygraficznych oraz wprowadzenie poprawek do istniejących podziałów.

Czy przyjęcie wzorca niesie za sobą konieczność zmian – na przykład map geologicznych Polski?

Andrzej Wierzbowski: Przyjęcie światowego wzorca granicy pięter oksfordu i kimerydu likwiduje istotną rozbieżność dotychczasowych regionalnych wydzieleń, która jest szczególnie znacząca między północą i południem Europy (tj. obszarami dawnych prowincji borealnych i medyterańskich), a zatem precyzuje podział stratygraficzny jury górnej. Ma to duże znaczenie dla datowania skał górnojurajskich, wydzieleń jednostek stratygraficznych i tworzenia map geologicznych.

Powoduje to konieczność uaktualnienia map geologicznych i podziałów jury w Polsce, w których obecnie przyjmowana granica oksfordu i kimerydu ulegnie znaczącemu przesunięciu ku starszym warstwom. Przykładowo, malownicze skałki wapienne Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej i Wyżyny Wieluńskiej, zaliczane dotąd do piętra oksfordu jury górnej, powinny zostać uznane obecnie za częściowo dolnokimerydzkie, wymaga to m. in. korekty map, przekrojów i schematów geologicznych.

Badania, które pozwoliły ustalić przyjęty wzorzec trwały ponad 20 lat. Czy to długo, czy też jest to typowy okres dla tego typu badań?

Andrzej Wierzbowski: Okres ustanowienia wzorca GSSP zależy od wielu czynników i na ogół trwa dłuższy czas. Wynika to ze złożoności problematyki wydzielenia takiego wzorca, prowadzonych badań i aktywności grupy roboczej oraz czasu trwania procedury zatwierdzania.

W przypadku wyznaczenia granicy oksfordu i kimerydu (a właściwie dolnej granicy kimerydu, bo wzorce GSSP określają wyłącznie dolną granicę definiowanej jednostki, problem należał do dość złożonych. W przeszłości bowiem został popełniony błąd w korelacji pomiędzy granicą oksfordu i kimerydu wydzieloną w Anglii (i tym samym północno-zachodniej Europie i obszarach arktycznych) oraz w pozostałych częściach Europy. Wynikało to z błędnego uznania około 1950 roku za równowiekowe zespołów amonitów z północy i południa Europy, reprezentowanych w istocie przez odmienne zespoły skamieniałości, rozwijające się w różnym czasie. Ten błąd został dostrzeżony w dwóch niezależnych publikacjach z 1997 roku – w tym jednej z obszaru Polski, drugiej z obszaru południowych Niemiec. W obu przeanalizowano współwystępowanie amonitów pochodzenia północnego i południowego wykazując przy tym, że granica oksfordu i kimerydu wydzielana jest w południowej części Europy zdecydowanie wyżej – o około dwa poziomy amonitowe (co odpowiada około 1-1,5 miliona lat późnej) niż na północy. 

W efekcie istniały (a faktycznie istnieją do dzisiaj) dwie nieoficjalne granice uznawane za granice oksfordu i kimerydu bardzo różniące się między sobą (chociaż geolodzy nie byli tego w pełni świadomi) – na północy i południu Europy. W odniesieniu do pięter jury była to chyba największa stwierdzona pomyłka w stosowanych podziałach stratygraficznych, która dodatkowo pokazała zasadność wydzielania uniwersalnego wzorca GSSP.

Działania grupy kimerydzkiej poza opracowaniem wzorca GSSP na wyspie Skye musiały być zatem poszerzone o działania w innych obszarach Europy, w celu prawidłowego przeprowadzenia korelacji pomiędzy obszarami północnymi i południowymi na kontynencie. W ramach tych prac przeprowadzono uzupełniające badania dodatkowych profili, przede wszystkim w celu zbadania zespołów faun amonitowych, kluczowych dla przeprowadzenia korelacji.

Badania takie wykonano w trzech miejscach w Europie: w północnej Rosji koło wioski Mikhalenino w pobliżu miasta Makar’ev (obwód kostromski, zdjęcie 5), w środkowej Polsce w wiosce Bobrowniki na Wyżynie Wieluńskiej (zdjęcie 6) i w środkowej Hiszpanii koło wioski Fuentelspino de Moya w pobliżu miasteczka Landete (region Kastylii; zdjęcia 7-8).

Prace terenowe w pomocniczym profil pogranicza oksfordu i kimerydu z  północnej Rosji koło wioski Mikhalenino w pobliżu miasta Makar’ev (obwód kostromski). (autor S. Malenkina)

Fot. 5. Prace terenowe w pomocniczym profil pogranicza oksfordu i kimerydu z północnej Rosji koło wioski Mikhalenino w pobliżu miasta Makar’ev (obwód kostromski). Autor S. Malenkina

Miejsce wyznaczenia granicy oksfordu i kimerydu w pomocnicznym profilu Bobrowników na Wyżynie Wieluńskiej (środkowa Polska). (autor A. Wierzbowski)

Fot. 6. Miejsce wyznaczenia granicy oksfordu i kimerydu w pomocnicznym profilu Bobrowników na Wyżynie Wieluńskiej (środkowa Polska). Autor A. Wierzbowski

Prace terenowe w pomocniczym profilu pogranicza oksfordu i kimerydu Fuentelspino de Moya w pobliżu miasteczka Landete (region Kastylii, środkowa Hiszpania). (zdjęcie 7 – autor: A. Wierzbowski, zdjęcie 8 – autor: T. Sztyrak)

Fot. 7. Prace terenowe w pomocniczym profilu pogranicza oksfordu i kimerydu Fuentelspino de Moya w pobliżu miasteczka Landete (region Kastylii, środkowa Hiszpania). Autor: A. Wierzbowski

Prace terenowe w pomocniczym profilu pogranicza oksfordu i kimerydu Fuentelspino de Moya w pobliżu miasteczka Landete (region Kastylii, środkowa Hiszpania). (zdjęcie 7 – autor: A. Wierzbowski, zdjęcie 8 – autor: T. Sztyrak)

Fot. 8. Prace terenowe w pomocniczym profilu pogranicza oksfordu i kimerydu Fuentelspino de Moya w pobliżu miasteczka Landete (region Kastylii, środkowa Hiszpania). Autor: T. Sztyrak

Poza badaniami paleontologicznymi w ww. profilach były prowadzone również inne badania, przez geologów różnych specjalności, a wszystkie one musiały być ze sobą uzgodnione, a także przynajmniej częściowo opublikowane.

Także procedura zatwierdzania wniosku na kolejnych szczeblach wymagała dyskusji, czasem poprawek. Biorąc to wszystko pod uwagę, a także fakt, że niektóre inne piętra systemu jurajskiego (np. kelowej, oksford, tyton), a także granica systemu jurajskiego i kredowego do dzisiaj nie doczekały się ostatecznego opracowania i zatwierdzenia wniosków GSSP, czas jaki upłynął od początku działalności grupy kimerydzkiej aż do zatwierdzenia wzorca nie był aż tak znaczny.

Badania prowadził międzynarodowy zespół badaczy z Polski, Wielkiej Brytanii, Rosji, Niemiec, Francji, Hiszpanii i USA. Jaki był udział polskich geologów?

Andrzej Wierzbowski: Jak wspomniałem wniosek był opracowany przez grupę roboczą kimerydu Międzynarodowej Podkomisji Stratygrafii Jury, której miałem przyjemność być przewodniczącym. Wniosek został przygotowany przez zespół autorów z wielu krajów we współpracy z pracownikami PIG–PIB dr hab. Hubertem Wierzbowskim i dr hab. Jackiem Grabowskim.

W przygotowaniu wniosku brali również udział dr hab. Marcin Barski i prof. dr hab. Bronisław Andrzej Matyja z Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego. W pracach całej grupy roboczej uczestniczyło aktywnie 21 geologów różnych specjalności z różnych krajów. Ostateczny wniosek został przygotowany przez dziewięciu autorów oraz uzupełniony dodatkowo przez dwunastu pomocniczych, których wkład był bardziej ograniczony.

Nasz udział był wiodący. Odpowiadaliśmy za badania biostratygraficzne fauny amonitów, mikroskamieniałości, analizy izotopowe i porównanie danych paleomagnetycznych.

Warto zaznaczyć, że wiodącą rolę w ogólnych rozważaniach i korelacjach śródeuropejskich odegrały profile polskie z Wyżyny Wieluńskiej, których opracowanie stratygraficzne zostało dołączone do wniosku.

Czy może się zdarzyć, że w przyszłości, badania geologiczne dostarczą nam nowych informacji i złoty gwóźdź dla granicy oksfordu i kimerydu zostanie wbity w innym miejscu?

Andrzej Wierzbowski: Oczywiście jest to możliwe, aczkolwiek mało prawdopodobne. Każdy etap badań i osiągnięte rezultaty przez kimerydzką grupę roboczą były prezentowane na międzynarodowych sympozjach naukowych i kongresach, a wyniki szeroko dyskutowane i publikowane w cząstkowych publikacjach, a więc podlegały cały czas weryfikacji całej społeczności geologicznej.

Finalny wniosek grupy roboczej był początkowo głosowany w obrębie samej grupy, gdzie musiał osiągnąć przynajmniej 66% głosów pozytywnych. Dalsza procedura polegała na głosowaniu przygotowanego wniosku przez członków Międzynarodowej Podkomisji Stratygrafii Jury, a następnie członków Międzynarodowej Komisji Stratygrafii, a wreszcie wniosek został ostatecznie zatwierdzony przez Międzynarodową Unię Nauk Geologicznych.

Możemy się pochwalić, że we wszystkich tych głosowaniach nasz wniosek uzyskał 100% głosów pozytywnych.

Ile złotych gwoździ do tej pory zostało wbitych w tablicę stratygraficzną?

Hubert Wierzbowski: Jak do tej pory wyznaczono i zaakceptowano około 70 wzorców GSSP. Około 40 wzorców znajduje się na różnym etapie opracowania lub oczekuje na przyjęcie i ratyfikację.

Stan wyznaczania wzorców można na bieżąco śledzić na stronie Międzynarodowej Komisji Stratygrafii (stratigraphy.org).

Czy na terenie Polski mamy wyznaczoną granicę GSSP tj. wbity złoty gwóźdź?

Hubert Wierzbowski: Niestety nie mamy, aczkolwiek jest jedna propozycja dla dolnej granicy piętra koniaku kredy górnej. Najbliżej Polski znajdują się z kolei trzy wzorce GSSP pięter syluru i dewonu wyznaczone na terenie Czech, w tym także granicy obu tych systemów.

 

Profesor Andrzej WierzbowskiProf. dr hab. Andrzej Wierzbowski ukończył studia na Wydziale Geologii Uniwersytetu Warszawskiego; doktorat 1965, stopień dr hab. 1977, tytuł prof. 1995. W latach 1967-2011 zatrudniony na Wydziale Geologii UW od stanowiska adiunkta do profesora; dyrektor Instytutu Geologii Podstawowej (1981-84), prodziekan Wydziału (1984-87), zastępca kierownika Międzywydziałowych Studiów Ochrony Środowiska (1993-96), kierownik Zakładu Geologii Dynamicznej (do 2009). W latach 2011-2016 zatrudniony w Państwowym Instytucie Geologicznym - Państwowym Instytucie Badawczym. Działalność naukowa związana przede wszystkim ze stratygrafią, paleogeografią, sedymentologią i paleontologią systemu jurajskiego; poza Polską, prowadził prace naukowe na Kubie, Spitsbergenie oraz w różnych częściach Europy (Szkocji, Słowacji, Ukrainie, Rosji, Hiszpanii), uczestniczył w opracowaniu wierceń z morza Barentsa i morza Norweskiego. Autor ponad 300 publikacji, redaktor naczelny czasopisma „Volumina Jurassica”. W składzie biura Międzynarodowej Podkomisji Stratygrafii Jury (1996-2008) oraz przewodniczący grupy roboczej kimerydu (od 2000).

 

h wierzbowskiDr hab. prof. instytutu Hubert Wierzbowski ukończył studia na Wydziale Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, doktorat 2002, stopień dr hab. 2011. W latach 1997-2013 zatrudniony w Instytucie Nauk Geologicznych PAN na stanowiskach od asystenta do profesora nadzwyczajnego, kierownik Zakładu Stratygrafii i Paleogeografii (2006-2008); od 2013 pracownik Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego, kolejno na stanowiskach: starszy specjalista, profesor nadzwyczajny, a obecnie profesor instytutu. Działalność naukowa związana z badaniami geochemicznymi, paleoklimatologią i sedymentologią osadów jurajskich i kredowych, a także geochemią skamieniałości zbudowanych z fosforanu wapnia różnego wieku. Kierownik i wykonawca projektów badawczych opartych na materiałach z Polski, Rosji, Słowacji, Szkocji i Ukrainy. Autor licznych publikacji, w tym 27 opublikowanych na tzw. „liście filadelfijskiej”. Liczne publikacje poświęcone paleoklimatologii i stratygrafii izotopowej jury górnej. Od 2006 członek kimerydzkiej grupy roboczej przy Międzynarodowej Podkomisji Stratygrafii Jury.

 

logotyp nfosigw

Wywiad został przeprowadzony w ramach projektu: „Współpraca krajowa w zakresie geologii i promocja działań państwowej służby geologicznej w latach 2021 – 2023 (zadanie ciągłe PSG)” i sfinansowany ze środków NFOŚiGW