Wiadomości PIG (1999-09) nr 100


Jubileuszowe refleksje
Maciej Podemski, Redaktor Naczelny
   
Po raz kolejny zdałem sobie sprawę z tego, jak niebezpieczne są jubileusze. Z jednej strony napływają gratulacje i pochwały z bliższego i dalszego środowiska, a jubilaci - szczęśliwcy mają okazję do zadowolenia z osiągnięć w minionym okresie; z drugiej jednak strony każdemu chyba jubilatowi przychodzą na myśl dręczące refleksje o nieubłaganym mijaniu czasu i jego niepowtarzalności.

Myślę, że wszystkie te uczucia towarzyszą Redakcji Wiadomości przy przygotowywaniu setnego numeru pisma. Od numeru pierwszego minęło już prawie osiem lat. To dużo dla dojrzałego człowieka; w przypadku takiego pisma, jak nasze - to wieki. To większość lat dziewięćdziesiątych, niezwykłych w życiu kraju. W przypadku Instytutu - to okres rewolucji, ze wszystkimi pozytywnymi i negatywnymi jej skutkami. Wiadomości były jej aktywnym świadkiem i jedyną poza corocznym sprawozdaniem z działalności Instytutu, jej kroniką.

To prawda, że w miarę możliwości unikaliśmy eksponowania wielkich nieraz trudności, z którymi borykał się Instytut. Zdecydowaliśmy się na pokazywanie i promowanie osiągnięć naszej firmy jako całości, poszczególnych jej zespołów i pojedynczych pracowników. Uznaliśmy, że w trudnych czasach należy nagłaśniać sukcesy, udowadniając, że są one możliwe, i w ten sposób umacniając wolę przezwyciężania problemów i wiarę w pomyślną przyszłość. Jestem przekonany, że w jakimś stopniu nam się to udało. Niezależnie od krytyki takiej dziennikarskiej filozofii, uniknęliśmy wątpliwego sukcesu polskich mediów, uznających za news'y wyłącznie klęski i niepowodzenia, i prowadzących nieraz do samospełniających się proroctw.

Udało nam się jeszcze jedno. W lata dziewięćdziesiąte Instytut wkraczał w stanie daleko posuniętej dezintegracji. Dotyczyło to przede wszystkim rozluźniających się więzi centrali warszawskiej z Regionalnymi Oddziałami. Staliśmy się jednym z najważniejszych narzędzi dyrekcji umacniających jedność i spójność naszej instytucji, i to nie przy pomocy metod administracyjnych, lecz przez informowanie o życiu i działalności rozrzuconych po całej Polsce ośrodków, a także przez budzenie dumy wszystkich pracowników z osiągnięć Instytutu.

Przeglądając z wielką satysfakcją, ale i z niekłamanym zdumieniem, dotychczasowe dziewięćdziesiąt dziewięć numerów uprzytomniłem sobie, jak mały, ale jakże stabilny jest zespół redakcyjny Wiadomości. Pismo zakładaliśmy w kilka osób: B. Słowańska, M. Lindner, B. Bańkowska-Zajączkowska i ja. Po paru latach dołączyła do nas Barbara Żbikowska (co za zatrzęsienie Barbar!). M. Lindner zastąpiła I. Olkowicz-Paprocka, a tą z kolei H. Sylwestrzak. Dodam, że ta ostatnia trójka była już na statusie emerytalnym, a obciążona została główną pracą dziennikarską. Niewątpliwą gwiazdą okazała się Maria Lindner i to ona kojarzy się większości Czytelników z Wiadomościami. Jak łatwo jednak zauważyć w stopce - trzon założycieli prowadzi pismo do dzisiaj.

W tym miejscu chcę jeszcze wspomnieć osoby, które wspierały nas w redakcji technicznej pisma. Przede wszystkim śp. Marka Rybickiego, który, przez kilka pierwszych lat, składał i kserografował Wiadomości. Następnie Marcina Bańkowskiego, który jako student, poza wsparciem technicznym, wnosił do Redakcji powiew młodzieńczej krytyki. Wreszcie Teresę Zych, wprowadzającą pismo w coraz bardziej skomplikowane tajniki komputerowego składu.

Bez tej pełnej zapału i oddanej Redakcji nie byłoby Wiadomości w ogóle. Wszystkim więc za wytrwałość, ciężką - często niedocenianą - pracę SERDECZNIE DZIĘKUJĘ. Na koniec pragnę ujawnić największą radość i satysfakcję całej Redakcji, a mianowicie to, że stopniowo pozyskiwaliśmy nie tylko uznanie Czytelników, ale przede wszystkim to, że spośród nich wyłaniają się wytrwali współpracownicy. Z tego kręgu pragnę wymienić przede wszystkim Jerzego Gągola, Danutę Poprawę i Stefana Cwojdzińskiego. Dzięki nim w pełnej krasie zaistniały w Wiadomościach oddziały regionalne. To oni, i kilkadziesiąt innych naszych respondentów i korespondentów, umożliwili nam relacjonowanie wydarzeń, którymi żył Instytut od 1992 roku.

Za wszystko dziękujemy i prosimy o więcej.


Co myślą o "WIADOMOŚCIACH"
Teresa Zych
  • plik .doc


  • "WIADOMOŚCI" w opinii czytelników
    Małgorzata Raniszewska
       
    Badaniem oceny czytelników Wiadomości zostało objętych 37 osób, bo tyle wyniosła liczba wypełnionych kwestionariuszy na 60 rozdanych. Wśród respondentów byli pracownicy Instytutu w Warszawie i Oddziałów Regionalnych.

    Trzy czwarte badanych uznało, że Wiadomości w sposób wystarczający informują o najważniejszych sprawach Instytutu. Co drugi uważa jednak, że informacje należy rozszerzyć. Co piąty respondent uważa, że Wiadomości nie informują w sposób wystarczający o najważniejszych sprawach Instytutu. Co trzeci rozszerzenia informacji nie chce.

    Generalnie, połowa badanych (57%), zarówno tych zadowolonych, jak i niezadowolonych ze sposobu informowania przez Wiadomości, chce rozszerzenia informacji, przede wszystkim o problematykę Oddziałów Regionalnych. Ta propozycja wysuwa się zdecydowanie na plan pierwszy wśród uwag i propozycji ankietowanych.

    Co piąty respondent odczuwa brak informacji z dziedziny aktualnie prowadzonej tematyki badawczej. Wiadomości powinny być rozszerzone o planowane kierunki badawcze Instytutu, o plany i perspektywy. Dwóch respondentów proponuje, by w piśmie znalazły się informacje o osiągnięciach merytorycznych i o zakończonych ważniejszych pracach geologicznych Instytutu. Dwóch innych widzi niedostatek informowania o zbliżających się spotkaniach, referatach, sesjach naukowych i innych tzw. "imprezach" PIG, a jeden z nich chciałby wiedzieć o wydarzeniach w innych ośrodkach geologicznych. Brak informacji z życia poza naukowego Instytutu widzą kolejne dwie osoby. Proponują, by czasem odejść od "poważnego", "oficjalnego" stylu na rzecz "stosunków z codziennego życia PIG".

    Nie odbyło się bez pytania o pieniądze. Padła propozycja, by prezentowana była problematyka finansowa i personalna Instytutu (o ile sprawy te nie mają charakteru poufnego), by publikowany był roczny raport o stanie finansowym i personalnym PIG, by mówić o zagrożeniach. Jeden z respondentów sugeruje, by na łamach Wiadomości znalazły się wywiady z przedstawicielami MOŚZNiL oraz NFOŚiGW, zawierające uzasadnienie polityki finansowania prac geologicznych, z uwypukleniem interesów Instytutu.

    Jeden z respondentów uważa, że informacje powinny być poszerzone o wystąpienia zagraniczne pracowników PIG; inny - o bieżące sprawy pracownicze (np. postęp w negocjacjach układu zbiorowego); inna sugestia, to skróty z wystąpień Dyrektora Naczelnego, np. przed załogą, czy skróty z zebrań kierowniczych; ktoś życzy sobie widzieć "więcej zdjęć dyrekcji", a inny respondent proponuje "okroić" Wiadomości o informacje o pracownikach PIG, jako że według niego są to działy rozbudowane w ilustrowanych pismach typu "Naj" czy "Przyjaciółka". Był też postulat, by powrócił przerwany temat "Instytut - wiedza tajemna".

    Padały również propozycje wydania skoroszytu, w którym można by gromadzić Wiadomości, np. w układzie rocznym, a także wydawania większej ilości egzemplarzy (najlepiej takiej liczby, by jeden numer przypadał na 10 osób). 91% badanych przyznaje, że regularnie otrzymuje miesięcznik, 3% - "prawie regularnie", 3% - "od października 1997 roku", kolejne 3% nie otrzymuje regularnie miesięcznika.

    Przy pytaniu o objętość i szatę graficzną, kwestia objętości pisma okazała się istotniejsza niż szata graficzna. Ciekawe, że aż 81% spośród tych, którzy chcą poszerzenia informacji, chce zachować dotychczasową objętość Wiadomości, czyli mówią TAK dla szerszego spektrum poruszanych spraw, ale na tej samej liczbie stron. Tylko 4 osoby chcą poszerzenia objętości pisma, a jedna uważa, że należy zmniejszyć objętość Wiadomości. Pojawił się też jeden głos za wydawaniem numerów okazjonalnych.

    Znalazły się też spontaniczne pozytywne informacje o Wiadomościach: "dobre pismo informacyjne, które również informuje o sprawach z branży geologicznej w skali kraju", "informacje są wyczerpujące i ciekawe, Wiadomości nie odmawiają też publikacji różnym autorom na różne tematy".


    Ważniejsze wydarzenia sierpnia 1999 r.
    Redakcja
       
    2.08. Dyrektor Naczelny S. Speczik dokonał uroczystego otwarcia siłowni w budynku B Instytutu w Warszawie.

    3-6.08. Dyrektor Naczelny S. Speczik i M. Graniczny spotkali się w Połądze (Litwa) z Głównym Geologiem tego kraju.

    3-17.08. L. Marks i A. Ber uczestniczyli w XV Kongresie INQUA w Durbanie (RPA) wygłaszając dwa referaty. Na Walnym Zebraniu INQUA funkcję wiceprezydenta na okres czterech lat powierzono prof. dr hab. L. Marksowi.

    6-12.08. Z. Cymerman i W. Kozdrój wzięli udział w roboczym spotkaniu uczestników programu PACE (Palaeozoic Amalgamation of Central Europe) w Mariańskich Łaźniach i Żelaznym Brodzie (Czechy).

    9-22.08. T. Bielecki wziął udział w XIX Międzynarodowej Konferencji Kartograficznej w Ottawie (Kanada).

    11-24.08. Dyrektor T. Peryt i J. Jureczka wzięli udział w XIV Międzynarodowym Kongresie Karbonu i Permu w Calgary (Kanada). T. Peryt - przewodniczył dwóm sesjom naukowym i wygłosił trzy referaty.

    21-24.08. Dyrektor M. Podemski i Z. Buła przebywali w Mediolanie przeprowadzając konsultacje z bankiem SanPaolo IMI, dotyczące tematu Hard coal mining pre-privatisation sector analysis.

    21-30.08. W połączonej konferencji SGA 5th Biennial Meeting oraz IAGOD 10th Quadrennial Symposium w Londynie wzięli udział: S. Speczik, S. Mikulski, W. Olszyński, S. Oszczepalski i J. Wiszniewska. Zaprezentowano 4 postery oraz referat.

    28.08.3.09. Dyrektorzy: S. Speczik i M. Podemski przebywali w Austrii na dorocznym spotkaniu Forum Dyrektorów Europejskich Służb Geologicznych (FOREGS). Dyrektor S. Speczik uczestniczył poza tym w obradach FOREGS oraz w spotkaniu Komitetu Wykonawczego EuroGeoSurveys.